1. Trwa polowanie zbiorowe. Prowadzący polowanie rozprowadza po zalesionym zboczu linię myśliwych ustawiając ich kolejno. Wywołuje! - numer jeden - stoi!, numer dwa – stoi!, numer trzy??? - nikt się nie zgłasza. Prowadzący kilkakrotnie wywołuje numer trzy w końcu staje i nakazuje idącym za nim myśliwym sprawdzenie kart do losowania.
Upływa kilka minut, myśliwi sprawdzają karty nikt nie ma tego numeru. Czyżby w kartach do losowania brakowało numeru trzy? Prowadzący polowanie patrzy zdumiony po zebranych łowcach, jego wzrok pada na Stefana. Stefan, a jaki ty masz numer – pyta. Stefan spokojnie informuje. Hee! Ja nie mam numeru trzy, ja mam trójkę.