Historia krynickich myśliwych spod znaku "Sokoła"

 

Kapliczka Myśliwska w Żegiestowie.

 

            Koło Łowieckie "Sokół" do którego należę powstało w 1953 roku. Utworzyli go myśliwi kryniccy, którzy wcześniej po II wojnie światowej polowali wspólnie z myśliwymi muszyńskimi na terenie Muszyny i Krynicy, od Piwnicznej po Berest. W 1953 roku stowarzyszenie myśliwskie zaczęło się dzielić. Powstało Koło Jaworzyna w Muszynie, Sokół w Krynicy, a następnie Koło Wojskowe Jeleń i Leśnik w Krynicy. Przez okres dwudziestu lat Koło Łowieckie Sokół polowało na łowiskach wokół Krynicy. W roku 1975 Koło wydzierżawiło do polowań obwód łowiecki nr 82 w Żegiestowie. Nowe łowisko obejmowało tereny miejscowości Szczawnik, Milik, Andrzejówka i Żegiestów po Wierchomlę.

W pierwszym sezonie łowieckim polując w nowym łowisku zauważyliśmy na hali Żegiestowskiej przy niebieskim szlaku na Pustą Wielką ruiny łemkowskiej kapliczki. Zlokalizowana ona była w takim miejscu, że często w trakcie polowań myśliwi z naszego Koła przechodzili koło niej, niejednokrotnie paliliśmy ognisko i spożywaliśmy w przerwie polowania koło jej ruin posiłek.

Kiedyś w trakcie posiłku mimochodem padła propozycja, aby tą kapliczkę odbudować. Propozycja od razu nie została zaakceptowana, ale gdzieś głęboko w sercach utkwiła, niestety realizacja odbudowy ze względu na skromny budżet Koła musiała poczekać kilka lat. W następnych latach w trakcie postoju i przerwy w polowaniu przy ruinie kapliczki wracaliśmy niejednokrotnie do propozycji jej odbudowy. Przyszedł okres stanu wojennego i przemian społecznych w naszym kraju i wówczas stwierdziliśmy, że dłużej czekać z odbudową nie można. Na walnym zebraniu Koła postanowiono zniszczoną kapliczkę odbudować rękami samych myśliwych, ustalono co należy zrobić,  jakie to będą koszty i który z myśliwych jakie prace może wykonać.  Lokalizacja jej w lesie jest taka, że można się  przy niej zatrzymać, pomodlić do Świętego Huberta patrona myśliwych i prosić o opiekę na polowaniu.

Kapliczka była bardzo zniszczona, bez dachu, ściany były do połowy zwalone, tynk rozmrożony. Wewnątrz nie zachowały się żadne pozostałości kultu.

Jednak od pomysłu do realizacji droga daleka, zaczęliśmy interesować się historią kapliczki. Została ona wybudowana w 1931 roku jako przydrożna kapliczka łemkowska, która w ówczesnym czasie nosiła nazwę "Kapliczki pod Górką". Okazało się, że niegdyś istniała w tym miejscu niewielka, złożona z 16 rodzin osada łemkowska. Do dzisiejszych czasów z osady zachowały się resztki fundamentów i zdziczałe drzewa owocowe. Po wysiedleniu Łemków kapliczka podupadła i uległa ruinie. Dowiedzieliśmy się również, że ruiny kapliczki są pod nadzorem konserwatorskim i wszelkie przy niej prace muszą być z nim konsultowane.

Ustaliliśmy, że teren hali Żegiestowskiej i kapliczki na niej zlokalizowanej administracyjne podlega parafii w Żegiestowie. Skontaktowaliśmy się z proboszczem parafii Księdzem Andrzejem Rakoczym, od którego wstępnie otrzymaliśmy zgodę na jej odbudowę.

Dłużej trwało uzyskanie stosownych zezwoleń od konserwatora zabytków. W owym okresie Ksiądz Proboszcz przeprowadzał gruntowną renowację Kościoła parafialnego w Żegiestowie Wsi, posiadał kontakty w urzędach i pomógł nam w uzyskaniu zezwoleń. Po dość długim okresie, mając zgodę wszystkich stosownych urzędów mogliśmy przystąpić do jej odbudowy.

W związku z tym że teren był niedostępny, a Koło nie dysponowało samochodem terenowym, wszystkie materiały budowlane musieliśmy dowozić wynajętymi powozami konnymi. Odbudowa musiała odbywać się w sposób tradycyjny czyli ściany i strop kamienny na zaprawie wapienno - cementowej.  Kamienie, piasek, wapno i cement zostały na teren budowy dowiezione po czym członkowie Koła, którzy znali się na murarce wzięli się do pracy,  pozostali wykonywali czynności pomocnicze. Prace murarskie i tynkarskie ścian i stropu zostały wykonane w miarę szybko i dokładnie. Problemem było pokrycie blachą dachu kapliczki, gdyż żaden z myśliwych nie był blacharzem i nikt nie znał się na tym zawodzie. Musieliśmy wynająć blacharza, który odpłatnie wykonał pokrycie blachą dachu. Przez Kol. Ruchałę, który znał się na kowalstwie artystycznym została wykonana i zamontowana kuta krata zamykająca wejście do kapliczki, która zabezpieczała jej wnętrze przed intruzami. Na koniec pozostało pomalowanie ścian zewnątrz i wewnątrz, urządzenie wnętrza kapliczki, umieszczenie świętych obrazów oraz zamontowanie stosownej tabliczki z informacją, kto kapliczkę odbudował i pod czyją jest opieką. Zadecydowano też, że będzie to kapliczka myśliwska przy której każdy, czy to myśliwy, czy turysta, grzybiarz czy też  zwykły przechodzień będzie mógł przystanąć, odpocząć i się pomodlić.

Decyzją Zarządu Koła postanowiono na froncie kapliczki nad kutą bramą umieścić tradycyjne pozdrowienie myśliwskie  "Panie Boże Darz Bór".

Kapliczka została oficjalnie poświęcona przez Księdza  Andrzeja Rakoczego w 1985 r. Była widoczna z daleka i prezentowała się na hali Żegiestowskiej bardzo okazale. Po jej poświęceniu Ksiądz Andrzej jakby od niechcenia rzucił pomysł, że dobrze by było, aby przy niej przynajmniej raz do roku odbywała się jakaś uroczystość sakralna.

Ustalono, aby każdego roku w dniu Święta Matki Boskiej Królowej Polski, 3 - maja przy kapliczce odprawiać mszę świętą dziękczynną za myśliwych połączoną z majówką.

W pierwszym roku we mszy uczestniczyli tylko myśliwi z rodzinami, ale już następnego roku jak mieszkańcy okolicznych wiosek dowiedzieli się o uroczystościach przy kapliczce, zaczęli coraz liczniej w nich uczestniczyć. Aby nadać większą rangę temu leśnemu sanktuarium postanowiono teren kapliczki ogrodzić płotem drewnianym, a obok wykonać ławki z bali drewnianych na których mogą sobie przysiąść pielgrzymi i turyści.

Ranga mszy świętej i majówki przy kapliczce wzrosła, kiedy dzień 3 - maja został ogłoszonym świętem i dniem wolnym od pracy. Widząc wzrost zainteresowania udziałem we mszy świętej okolicznej ludności, która całymi grupami schodziła się z okolicznych wiosek na uroczystość, postanowiono, że myśliwi Koła Łowieckiego po mszy i majówce będą zapraszać wszystkich w niej uczestniczących na poczęstunek przy ognisku.

I tak tradycja mszy i majówki przy kapliczce myśliwskiej na hali Żegiestowskiej trwa do dnia dzisiejszego. Myśliwi z Koła Łowieckiego "Sokół" kilka dni wcześniej porządkują teren wokół kapliczki, wykonują drobne naprawy, przyozdabiają kapliczkę kwiatami, sprzątają. W dniu uroczystości od wczesnych godzin popołudniowych ścieżkami leśnymi z okolicznych wiosek do kapliczki podążają wierni chcący uczestniczyć w liturgii.  Gromadzą się mieszkańcy Żegiestowa i okolic, myśliwi z rodzinami a także turyści i kuracjusze. Samochodem terenowym przywożony jest z Żegiestowa Ks. Proboszcz Andrzej Rakoczy z  akcesoriami liturgicznymi i nagłośnieniem, który celebruje mszę Świętą i głosi słowo Boże. Celebrę mszy Świętej ubarwiają sygnaliści myśliwscy, którzy na rogach myśliwskich  odgrywają hejnały łowieckie i Maryjne.

Uroczystość rozpoczyna się najczęściej o godz 15 lub 15.30, bierze w niej udział średnio od 400 do 500 osób. Po uroczystości wszyscy jej uczestnicy są zapraszani przez myśliwych na poczęstunek do ogniska, na pieczoną kiełbasę czy boczek z grilla. Do godzin wieczornych trwa majówka na pobliskiej hali i biesiada przy ognisku.

Kontakt z Parafią w Żegiestowie i Księdzem proboszczem Andrzejem Rakoczym nie kończy się tylko na majówce w lesie raz w roku. Od wielu już lat myśliwi z Koła łowieckiego "Sokół" rozpoczynają sezon łowiecki Mszą Świętą w kościele parafialnym w Żegiestowie.

Kościół parafialny w Żegiestowie p.w. Św. Anny (dawna cerkiew  greckokatolicka Św. Michała Archanioła) położony jest na zboczu wzgórza w centralnej części Żegiestowa Wsi. W ołtarzu głównym znajduje się rzeźba Św. Anny, patronki kościoła, wraz z małą Maryją. Uroczysta msza odbywa się w dniu Świętego Huberta 3 listopada, gdyż od tego dnia zaczyna się sezon myśliwski i polowanie. Jest to zawsze Msza Święta błagalna o opiekę w lesie i bezpieczeństwo na polowaniach, celebrowana przez Ks. Rakoczego, który w jej trakcie głosi słowo Boże związane z ochroną przyrody, zwierzyny dzikiej i bezpieczeństwem myśliwych w czasie polowań.

W związku z tym, że jest to okres oktawy Wszystkich Świętych w trakcie mszy czytane są wypominki myśliwych, którzy już odeszli do "Krainy Wiecznych Łowów".

Dopiero po odprawionej mszy i stosownym błogosławieństwie Księdza Proboszcza ubarwionym zawsze ciekawą myśliwską opowieścią, myśliwi z naszego Koła ruszają w lasy na łowy.

W podzięce za niekwestionowaną opiekę  Marii - „Matki Bożej”  i patronki Żegiestowa „Św. Anny” na polowaniach, bez wypadków i postrzeleń, oraz wieloletnią owocną współpracę z Księdzem Proboszczem Andrzejem Rakoczym i parafią w Żegiestowie  myśliwi z Koła Łowieckiego "Sokół' w Krynicy, ufundowali jako wotum dziękczynne drzeworyt, płaskorzeźbę „Matki Boskiej Karmiącej”. Drzeworyt ten posiada akcent myśliwski  gdyż, aureola Matki Bożej wykładana jest kłami jelenia t.z., grandlami w oprawie parostków sarnich i wieńców jelenich. Drzeworyt został poświęcony przez Ks. Proboszcza Rakoczego  i umieszczony na ścianie bocznej Kościoła parafialnego w Żegiestowie Wsi.

 

 

Myśliwi Koła Łowieckiego „Sokół” zapraszają wszystkich zainteresowanych uczestnictwem w tej pięknej leśnej uroczystości na halę Żegiestowską nad Palenicą przy niebieskim szlaku turystycznym  zawsze w dniu Święta Matki Boskiej Królowej Polski, 3 maja każdego roku o godz 15 - ej.

Zapraszamy na Mszę Świętą, Majówkę a później na poczęstunek przy ognisku.

 

Dojazd do kapliczki samochodem lub autobusem od Żegiestowa Wsi na Palenicę, do końca asfaltu, a następnie około kilometrowy spacer granicą lasu i hali do kapliczki.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wielką estymą darzą myśliwi z naszego Koła również dwie Żegiestowskie Kapliczki:

 

Pierwsza to przydrożna Kapliczka Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Żegiestowie Zdroju. Kapliczka wznosi się na zboczu góry zwanej przez miejscowych Kopaczówką nad drogą do Muszyny. Niewielka figurka Matki Bożej ustawiona jest na ogromnym głazie na stromym zboczu góry. Obok wiedzie wąska ścieżka na szczyt góry, którą bardzo często poruszają się myśliwi idący w ten rejon na polowanie. Przechodzenie koło Kapliczki stromą ścieżką jakby naturalnie wymusza zatrzymanie się przy niej i zmówienie krótkiej modlitwy z prośbą o zdrowie i opiekę.

 

Druga to Kapliczka Matki Bożej nad deptakiem w Żegiestowie Zdroju, na górze obok Domu Zdrojowego, zwana Białą Matką Boską. Kapliczka została ufundowana z datków kuracjuszy i wybudowana w 1933 roku. W okresie przedwojennym co roku 15 sierpnia w święto Wniebowzięcia Matki Bożej odbywała się do niej uroczysta procesja z pochodniami. Ostatnia taka procesja miała miejsce w maju 1939 roku. Po wojnie zwyczaj ten zanikł, choć przez pewien czas przy figurze śpiewano majówki, a obok ścieżki prowadzącej do figury urządzano ołtarze w święto Bożego Ciała. Figura Białej Matki Bożej odnowiona została w latach 90 – tych ubiegłego wieku, zawsze ozdobiona jest kwiatami i wotami. Myśliwi z naszego Koła udając się na majowe polowania na sarny - rogacze i przechodząc obok tej kapliczki, mają okazję westchnąć do Matki Boskiej i poprosić Ją o opiekę.

Na cokole figury umieszczony jest znamienny napis.

 

Umęczona długą

Kamienistą drogą

Przystanęła Matka Boska

pod górką ubogą

Stanęła na jej stoku

i miłości wzrokiem

objęła okolicę wokół

Polne dzwonki zadrżały

Siwe brzozy się zlękły

Buki zgięły korony

i w milczeniu uklękły

Przyszły lisy i łanie

Stara sowa kaleka

Nawet pszczół leśnych granie

Lecz zabrakło – człowieka

 

Ciąg dalszy historii myśliwych Koła Łowieckiego "Sokół" nastąpi.