Muzeum Łowieckie Łuczakówka

                                                                    ŁUCZAKÓWKA

 

        W Krynicy Zdroju, na ulicy Halnej, pod szczytem Holicy w pięknym sadzie i ogrodzie, stoi niezwykły dom. Z daleka wabi przechodniów swą białą elewacją i ciekawymi kształtami na niej. Po zbliżeniu się do niego okazuje się, że kształty te to nic innego jak misternie odlane w betonie i przymurowane na elewacji sylwetki zwierzyny łownej i ptactwa leśnego.

        Cóż to za budynek?

Dochodzących do niego, wita tablica:

PRYWATNE  MUZEUM  PRZYRODNICZO    ŁOWIECKIE „ŁUCZAKÓWKA”  W  KRYNICY -  ZDROJU.

Otwarta brama wabi „Przechodniu wejdź”. Dom otacza sad, pięknie ukwiecony ogród, a w nim 40 – to pniowa pasieka, fontanna, sadzawki z zielonymi żabkami, staw rybny, altanka z grillem i kilkanaście wkopanych w teren słupów granicznych polsko – słowackich jako pamiątka po służbie na granicy. Całość połączona estetycznymi alejkami, chodniczkami i ścieżkami. Wszystkiego tego pilnuje potężna replika armaty spiżowej z XVII wieku zrobiona przez właściciela, a ustawiona w narożnym bastionie posesji, której lufa skierowana jest na Krynicę i drogę wiodącą do Muzeum.

        Kto jest właścicielem tej posiadłości?

Po chwili on sam w oryginalnym stroju myśliwskim pojawia się w drzwiach wejściowych i z uśmiechem zaprasza nas do środka.

To Pan Józef Łuczak, myśliwy, członek Koła Łowieckiego „Sokół” w Krynicy Zdroju.

        Kim jest Pan Józef Łuczak.

Urodził się 27.02.1955 roku w Kąclowej koło Grybowa i tam też chodził do szkoły. W 1973 roku ukończył Podoficerską Szkołę Zawodową Służby Uzbrojenia w Olsztynie o kierunku rusznikarz. W latach 1975 – 1985 był kierownikiem rusznikarni w Karpackiej Brygadzie Wojsk Ochrony Pogranicza w Nowym Sączu. W latach 1985 – 2005 pracował jako strażnik graniczny, Strażnicy Straży Granicznej w Muszynie. Od 2005 roku emeryt wojskowy.

Z łowiectwem związany był od dzieciństwa, jego ojciec Szczepan Łuczak, etatowy strażak Zakładowej Straży Pożarnej Grybowskiego „Stolbudu”, który myśliwym został 10.04.1963 roku, uzyskując członkostwo Koła Łowieckiego „Sokół” w Krynicy. Po kilku latach przeniósł się do Koła Łowieckiego „Kolejarz”, obecnie „Rogacz” w Nowym Sączu. I to on wszczepił synowi Józefowi zaczątki łowiectwa oraz pierwszy  pokazał podstawowe techniki preparowania zwierzyny i ptactwa. Również pod czujnym okiem ojca młody Józef rozpoczął w 1979 roku staż łowiecki w Kole Łowieckim „Kolejarz” w Nowym Sączu.

W 1980 roku dokończył staż w Kole Łowieckim „Sokół” w Krynicy, po czym w tym samym roku zdał egzamin łowiecki, został przyjęty na członka tego Koła i jest nim po dzień dzisiejszy.

Uprawnienia selekcjonerskie uzyskał w 1981 roku, a od 1995 roku jest strażnikiem łowieckim Koła Łowieckiego „Sokół” w Krynicy Zdroju na obwodzie łowieckim nr 242 Żegiestów.

        Wchodzimy do środka budynku prowadzeni przez gospodarza, który już na wstępie pokazuje wiszący na ścianie w korytarzu certyfikat wydany przez Wojewodę Małopolskiego wyrażającego zgodę na przetrzymywanie i posiadanie spreparowanych zwierząt i ich części objętych ochroną gatunkową.

        Przechodzimy do pierwszej sali zwanej „Salą ptasią”.

W niej znajduje się ponad 300 spreparowanych eksponatów ptaków w szklanych gablotach, są to przeważnie okazy Popradzkiego Parku Krajobrazowego po polskiej i słowackiej stronie. Właściciel muzeum pełniący rolę przewodnika wyjaśnia, że ponad 80% ptaków w gablotach są to okazy chronione, ptaki śpiewające i ozdobne, pozostałe są ptakami łownymi. Informuje, iż zbiory są przez niego gromadzone przez okres blisko 30 – tu lat. Egzemplarze chronione to w większości ofiary wypadków samochodowych, porażeń prądem elektrycznym, oraz padnięte w wyniku ciężkich zim lub ze starości i innych wydarzeń losowych. Wyjaśnia, że jako strażnik graniczny patrolując duże obszary lasów i pól, znajdywał padnięte ptaki, zaczął je zbierać i preparować.    W okresie późniejszym jego koledzy i mieszkańcy okolicznych miejscowości wiedząc o tej pasji, również zbierali padnięte ptaki, dostarczając mu z bliższych i dalszych rejonów do jego kolekcji. Nadmienia również, że największym wrogiem sierści i piór jest kurz, a z nim bakterie, roztocza oraz robaki, dlatego wszystkie eksponaty zostały umieszczone w szklanych gablotach własnoręcznie na miarę przez niego wykonanych.

        Wchodzimy do drugiej sali zwanej „Salą zwierzyny grubej i drapieżników”.

W niej zbiory wieńców jelenich i parostków sarnich na ścianach, a w szklanych gablotach spreparowane ssaki, drapieżniki i inna zwierzyna gruba. Właściwie sala ta składa się z dwóch pomieszczeń, które są całkiem zapełnione zbiorami w okresie blisko trzydziestu lat polowania, zbierania i pozyskiwania w formie prezentów.

        W sali tej znajdują się:

- wieńce jeleniowatych w ilości około 80 szt i parostków sarnich w ilości

  około 120 szt, łopaty łosia - prezent z Kanady, poroża danieli i muflona

  jako prezent od preparatora słowackiego.

- spreparowane w całości wilki: pierwszy pozyskany na Słowacji koło

  Bardejowa w 1998 roku, waga 52 kg, drugi wilczy trzymiesięczny

  szczeniak – zabity przez samochód, trzeci dwuletnia samica – wadera

  również ofiara wypadku samochodowego na Słowacji,

- żbik, potrącony przez samochód na Słowacji w rejonie Bardejowa,

- wydra, padła ze starości przy rzece Poprad w rejonie Majdanu,

  podniesiona i darowana przez członka Koła Łowieckiego „Jaworzyna” w

  Muszynie Kol. Stanisława Wronę,

- bóbr, potrącony przez pociąg pod Leluchowem,

- szopy pracze, darowane jako prezent przez członka Koła Łowieckiego

  „Rosomak” ze Śnietnic, a przywiezione z Niemiec,

- spreparowany dzik, pozyskany z ambony na Pustej Wielkiej, w dolinie

   Borsuczej o wadze 154 kg,

- ryś, strzelony na Szczawniku w dniu 3.11.1987 roku na polowaniu

  Hubertowskim.

        Ponadto są tu spreparowane egzemplarze zwierząt tworzące znamienne inscenizacje, a to:

- lisy atakujące osłabionego dzika, który ma złamanego biega

- lisy atakujące sarnę - kozła

- rodzina lisia przed norą

- kuna leśna i kuna domowa atakujące chorego dzika

- borsuk zagryzający młodego dzika - warchlaka

- walka młodego lisa z wydrą i kuną domową

- dwa gryzące się dziki - warchlaki

Wszystkie egzemplarze spreparowane zostały własnoręcznie dla celów edukacyjnych, kolega Łuczak jako amator nie preparuje zwierząt i ptactwa w celach handlowych. Posiada rozległe kontakty z preparatorami ze Słowacji z którymi dzieli się doświadczeniem, udoskonala i poprawia swoje techniki preparatorskie oraz nabywa sprzęt i części zwierząt do preparowania.

        Kolega Józef opowiada o safari, które odbył wiosną tego roku w Namibi, na farmach łowieckich na pustyni Kalahari. Uśmiecha się, że chyba będzie musiał dobudować dodatkowe pomieszczenie do domu, aby zaprezentować trofea tam zdobyte.

        Na trwającym osiem dni safari pozyskał:

kudu, oryksa – zwanego antylopą końską, sprinboka – czyli antylopę skoczka, hartebeesta /bawolca/ - czyli antylopę krowią, żyrafę i strusia. Antylopę gnu błękitną i guźca dostał w prezencie od Kolegi Mariusza Polnickiego, członka Wojskowego Koła Łowieckiego „Jeleń” w Krynicy i „Rosomak” w Śnietnicy, z którym razem przebywali na Safari.

Oprócz trofeów zwierzyny pozyskanej, przywiózł z Afryki również kolekcje motyli, patyczaków, okazy trzech gatunków afrykańskiej akacji, piasek z pustyni Kalahari, próbki skał oraz sól wypiętrzaną z wnętrza ziemi w rejonach pustynnych.

        Po zwiedzeniu pomieszczeń muzeum łowieckiego, właściciel - kolekcjoner zaprasza nas na piętro budynku do części mieszkalnej, chodźcie zobaczcie jak mieszka myśliwy. Już na klatce schodowej widać kolekcje replik broni palnej, myśliwskiej i wojskowej, wzorce amunicji myśliwskiej szwedzkiej firmy NORMA. Każdy, nawet laik zwiedzający to miejsce od razu wie, że właściciel kolekcji kocha broń, przecież to emerytowany rusznikarz wojskowy. Ponadto na ścianach wiszą wspaniałe medaliony zwierząt, kolekcje obrazów ze scenami myśliwskimi, z których wyróżnia się rycina „Pogrzeb myśliwego”. Przepiękne, unikalne są również ramy tych obrazów, własnoręcznie przez właściciela wykonane z owoców leśnych, kory, szyszek, żołędzi, pestek oraz muszelek. Ponadto ramy obrazów przyozdabiają pędy świerków i jodeł. Generalnie wykonane z owoców lasu i morza.

W gabinecie właściciela wspaniałe meble myśliwskie z wieńców jelenich i łopat danielich oraz najcenniejsze zdobyte przez niego trofea łowieckie i nie tylko. Na podłodze leżą wyprawione skóry zwierząt.

        Na zakończenie pokazuje nam swój ulubiony unikalny karabin, którego kolba w całości pokryta jest masą poroży jeleniowatych i parostków sarnich.

        Kończąc zwiedzanie, oglądamy Księgę pamiątkową w wpisami osób zwiedzających muzeum. Po trzech latach działalności Księga ta zapełniona jest blisko w 1/3 stron. Oto kilka wpisów:

-------------------------------------------------------------------------------------------------

- Z wyrazami uznania i podziwu – z życzeniami wszystkiego najlepszego.

  Nadleśniczy Nadleśnictwa Jagiełek   mgr inż. Bożena Przesław.

 

- Hobby to prawdziwy skarb w życiu człowieka – pasje które realizujemy, czynią nasze życie

  ciekawym, bogatym i urozmaiconym. Tylko zazdrościć i gratulować. Jestem zauroczona.

 Leśniczy Małgorzata  Galik.

 

- Jestem zachwycona kolekcją. Gratulacje!

  Kuracjuszka z Mazur.

 

- Serdeczne podziękowania za pełną pasji opowieść o zwierzętach składają.

  Wychowankowie Domu Dziecka w Sarnowie wraz z Wychowawcami.

 

- Szanowny Panie Józefie! Nie ma słów tak wymownych żeby złożyć hołd dla Twórcy i Jego

  Dzieła.  Jestem pod nieustannym wrażeniem piękna Pana Duszy i Talentu, Geniuszu

  Twórczego, Wyobraźni  Artystycznej, Wizji i Miłości do Natury.

  Anna Filipowicz, Czesław Snuran,

  oraz żołnierze pełniący służbę w misjach pokojowych ONZ.

-------------------------------------------------------------------------------------------------

My wychodząc z „Łuczakówki” jesteśmy nią i jej właścicielem zauroczeni. Z tej strony internetowej apelujemy do wszystkich pasjonatów łowiectwa i przyrody oraz kuracjuszy przebywających w kurortach Doliny Popradu , o zwiedzenie tego miejsca , pogłębienie wiedzy o rodzimej przyrodzie, bo jest co pooglądać

 

Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka 

Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka   Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka 

Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka  Czytaj więcej: Muzeum Łowieckie Łuczakówka